You are currently viewing Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes. Światowy Dzień Chorego

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes. Światowy Dzień Chorego

Francja. 11 lutego 1858 rok. 14-letnia Bernadetta Soubirous wybrała się z siostrą i przyjaciółką do lasu po chrust. W pewnym momencie, przy grocie Massabielle usłyszała dziwny szum, a potem zobaczyła wielką jasność. Kiedy podniosła oczy ujrzała przed sobą Matkę Bożą w białej sukni przepasanej niebieską szarfą. Maryja unosiła się nad ziemią. W dłoni trzymała różaniec i przesuwała jego paciorki. Bernadetta widząc to zaczęła modlić się razem z Nią. Od tego czasu Maryja ukazała się Bernadetcie kilkanaście razy prosząc o częste odmawianie różańca i podejmowanie aktów pokutnych w intencji nawrócenia grzeszników. Podczas jednego z objawień, w grocie massabielskiej wytrysło źródło, przy którym chorzy zaczęli odzyskiwać zdrowie. I kiedy Bernadetta wstąpiła później do klasztoru, nie miała świadomości, że do cudownego źródła zaczęli przybywać pielgrzymi z całego świata. I wielkimi rzeszami przybywają tam do dziś, bo do dzisiaj bije tam owo źródło i do dziś mają miejsce uzdrowienia. Kiedy papież Jan Paweł II, chcąc zwrócić uwagę Kościoła na wartość cierpienia, w 1992 roku ustanowił Światowy Dzień Chorego, postanowił, że będzie on obchodzony 11 lutego, w dniu, w którym Kościół wspomina Najświętszą Maryję Pannę z Lourdes. Swoją deklarację ogłosił 13 maja, w rocznicę objawień fatimskich i zamachu na jego życie.

Dzień 11 lutego miał dla Jana Pawła II szczególne znaczenie, bo szczególne miejsce w jego sercu zajmowali chorzy i cierpiący. Już od najmłodszych lat przyszły papież sam doświadczał ogromu cierpienia. Mając 9 lat stracił mamę, która przewlekle chorowała. A kiedy zmarł jego starszy brat Edmund-lekarz, zarażony szkarlatyną przez pacjentkę, którą próbował ratować, Karol miał zaledwie 12 lat. Kilka lat później odszedł jego ukochany ojciec. W dorosłe życie przyszły Ojciec Święty wchodził z bagażem doświadczeń obfitujących w cierpienie, ale równocześnie w ogromną wrażliwość na cierpienie, która przejawiała się później w całym jego pontyfikacie.
11 lutego 1984 roku Jan Paweł II ogłosił list o chrześcijańskim znaczeniu cierpienia „Salvifici doloris”, a równo rok później ustanowił Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia.

Solidarność Jana Pawła II z chorymi pogłębiała się wraz z osobistym doświadczeniem cierpienia. Pod koniec życia, schorowany papież nadal spotykał się z chorymi. Sam doświadczając cierpienia dawał im pociechę i nadzieję, krzepił i podnosił na duchu. Niestrudzenie głosił o wartości cierpienia, o sile płynącej z krzyża, o przyjmowaniu krzyża z miłością. W ostatnich dniach swojego ziemskiego życia „przemawiał” do nas już tylko milczeniem. Ale jakże wymownym milczeniem. Cichym i pokornym „Totus Tuus, Maryjo…”.

Opracowanie: Dorota Boczkowska-MolendaŹródła:
https://jp2online.pl/publikacja/swiatowy-dzien-chorego–decyzja-jana-pawla-ii;UHVibGljYXRpb246OTU=?q=%7B%22filters%22%3A%7B%22collection%22%3A%5B%22Q29sbGVjdGlvbjo1NTE%3D%22%5D%7D,%22forceInitialQuery%22%3Atrue%7D
Ewa Skarżyńska „Co się w niebie święci, czyli skąd się biorą święci”
https://kosciol.wiara.pl/doc/490726.Cud-dla-kazdego-sw-Bernadeta-Soubirous

149419926 3760209640715106 4452985405412649196 n